piątek, 25 czerwca 2010

Bagietki

Bagietki wyszły bardzo pyszne, delikatne, mięciutkie. Myślę, że lepsze byłyby jednak w formie małych bułeczek - z masłem i miodem:-) Moja sąsiadka była akurat tuż po pieczeniu i bardzo jej smakowały. Przepis znalazłam na pysznym blogu moje wypieki i cytuję tu autorkę.


Składniki:

  • 1 szklanka mleka
  • 2 łyżeczki masła
  • 2 łyżeczki cukru
  • 1 szklanka wody o temp. pokojowej
  • 2 łyżeczki suszonych drożdży
  • 2 łyżeczki soli
  • 4 szklanki mąki

Mleko zagotować, dodać masło i cukier, wymieszać, aż do rozpuszczenia. Przelać do dużej miski, dodać wodę i lekko przestudzić (około 10 minut). Dodać drożdże, wymieszać, wsypać sól i 1 szklankę mąki; wymieszać. Ciągle mieszając dodawać mąkę po 1 szklance (jeśli to konieczne wsypać jeszcze dodatkowe 1/2 szklanki mąki). Bardzo energicznie mieszać (można mikserem), aż ciasto będzie gładkie. Ciasto będzie bardzo miękkie i lepiące - takie ma być.

Dużą miskę dobrze posmarować olejem, przełożyc do niej ciasto, nakryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość). Bardzo ostrożnie (by ciasto nie "siadło"), przełożyć je na stolnicę, przekroić na części. Delikatnie uformować bagietki, długości około 30-40 cm. Przenieść je na natłuszczoną blachę i poczekać 30 minut, by podrosły.

W tym czasie rozgrzać piekarnik do 250 stopni. Kiedy bagietki są gotowe do pieczenia spryskać piekarnik wodą (8-10 psiknięć, para wodna tworzy piękną skórkę), włożyć bagietki i piec 10 minut, zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec aż będą rumiane i lekko "postukane" będą brzmiały jak puste (niedługo, ja piekłam jeszcze około 10 minut).
(*z podanych proporcji wychodzą 4 spore bagietki)




1 komentarz:

Related Posts with Thumbnails